Napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami odcisnęły w ostatnich latach wyraźne piętno na globalnej sytuacji ekonomicznej. Jest to zarówno rywalizacja polityczna, ale przede wszystkim gospodarcza. Zarówno UE, jak i USA podjęły działania mające na celu ograniczenie wpływów gospodarczych i politycznych Chin. Pekin pozostaje zdeterminowany, aby rozszerzyć swoje wpływy i sojusze w różnych częściach świata, w tym Ameryce Łacińskiej i Afryce. Jednocześnie Indie, które znajdują się na ścieżce szybkiego rozwoju gospodarczego, wykazują niejednoznaczną postawę wobec rywalizacji między Rosją, Chinami i blokiem zachodnim. Jakiej postawy powinniśmy oczekiwać w tym kontekście od USA, Unii Europejskiej i polskiego rządu? Chociaż wyciągnięto wiele wniosków z ograniczeń w łańcuchach dostaw podczas pandemii, Europa jest nadal silnie uzależniona od towarów z Azji.
U progu dwudziestego pierwszego wieku dominacja krajów globalnego Zachodu wydawała się nie do podważenia. Jednak kolejne kryzysy gospodarcze i polityczne pierwszych dekad obecnego stulecia, z wybuchem pandemii Covid-19 i wojną ukraińsko-rosyjską unaoczniły nam, że Unia Europejska, choć stanowi piętnaście procent światowego PKB, zdaje się być kolosem na glinianych nogach. Czy pozornie zjednoczony, ale wewnętrznie skłócony byt polityczny, osłabiony Brexitem i reprezentujący często sprzeczne interesy państw członkowskich ma szansę przetrwać wyzwania które niosą ze sobą kolejne lata?
Choć coraz więcej łączy obywateli europejskich krajów, to paradoksalnie opinia publiczna skupia się na wewnętrznych kryzysach i tym co nas różni. Model europejski wciąż jest znaczną wartością dodaną dla krajów członkowskich, jednak powinniśmy przyjąć inną perspektywę i przestać patrzeć na otaczający nas, zmieniający się świat w poczuciu zagrożenia i pielęgnować mocarstwowe ambicje, ponieważ służy to wyłącznie zaspokajaniu nacjonalistycznego ego pod płaszczykiem wspólnotowości europejskiej, a nie faktycznemu realizowaniu interesów narodowych państw zrzeszonych w UE.
Świat znacząco zmienił się od czasów Zimnej Wojny, jednak podobnie jak wówczas, podzielić można go na trzy części: globalny Zachód, dążący do zachowania status quo; globalny Wschód, chcący je zmienić oraz kraje pozostające na obrzeżach obecnego systemu, jednak dążące do dołączenia do niego (globalne Południe). Kluczowym celem dla krajów Zachodu powinno być więc, na co zwrócił uwagę Robert Vass (GLOBSEC), skupienie się na włączeniu krajów globalnego Południa w sferę wpływów Zachodu; w innym wypadku Europie grozi marginalizacja na arenie międzynarodowej.
Prowokacyjne pytanie zadał europoseł Michał Kobosko: “Czy nie jest tak, że zaczęła się właśnie trzecia wojna światowa, tylko my jeszcze tego nie wiemy? Czy w momencie w którym, według doniesień południowokoreańskiego wywiadu, żołnierze z Korei Północnej są obecni w Ukrainie nie mamy do czynienia z przerodzeniem się wojny rosyjsko ukraińskiej w konflikt globalny?”. Idąc dalej, wskazał też na postępujący rozpad niektórych krajów globalnego Południa, takich jak Niger, Mali czy Burkina Faso, dodając, że UE powinna zintensyfikować wspieranie procesów stabilizacyjnych w rejonie Sahelu, aby zapobiec rozlewaniu się chaosu na inne kraje Afryki. Zastrzegł jednak, że rolą państw europejskich nie jest zbawianie świata, a wzięcie odpowiedzialności za postkolonialne dziedzictwo niektórych krajów członkowskich.
Jednak czy kraje globalnego Południa chcą być zbawiane przez Zachód? Nieco odmienną od przedmówców perspektywę zaoferował J. Singh, prezes Indyjsko-Polskiej Izby Handlowej. W jego opinii Zachód powinien przyjąć zupełnie inną perspektywę: kraje globalnego Południa, a więc Azji, Afryki oraz Ameryki Południowej nie powinny być postrzegane z wyższością, jako potencjalne zagrożenie dla obecnego światowego porządku, lecz jako partnerzy do rozmowy i interesów; potrzebne jest skupienie się na współpracy opartej na wzajemnym szacunku.
Moderacja: Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych
Uczestnicy:
Robert Vass, prezes i założyciel GLOBSEC
Guillaume Klossa, prezes think-tanku Europanova
Prof. Adriana Łukaszewicz, Katedra Ekonomii, Akademia Leona Koźmińskiego
Prof. Dominik Mierzejewski, Ośrodek Spraw Azjatyckich, Uniwersytet Łódzki
Michał Kobosko, europoseł Polska 2050
Jawahar J. Singh, prezes Indyjsko-Polskiej Izby Handlowej
Andrzej Dycha, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu