Bieżący rok to gorąca dyskusja o zastosowaniu sztucznej inteligencji także w usługach publicznych. O korzyściach i ograniczeniach w jej wdrożeniu rozmawiali uczestnicy podczas EFNI 2023.
80 proc. ankietowanych jednostek administracji twierdzi, że wykorzystuje AI, jednak dziś wiele algorytmów jest zaszytych na podstawowym poziomie zauważyła Inez Okulska z Ministerstwa Cyfryzacji. Zwróciła uwagę, że zbyt daleko idąca anonimizacja danych jest blokerem dla jednostek w wymianie danych. Maciej Górski z Ministerstwa Cyfryzacji uważa, że przewagą konkurencyjną polskiej gospodarki jest jej wysoka konkurencyjność, ale administracja publiczna w zakresie AI powinna być bardziej konserwatywna niż biznes.
Zwolennikiem otwierania danych i ich upubliczniania jest Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni. Jego zdaniem transparentność działania to wskaźnik rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, ale ważnym elementem jest ochrona danych osobowych. – Rozmowa telefoniczna lekarza z pacjentem, który rozpoznaje pierwsze stadium choroby to świetne rozwiązanie, ale i budzi obawy. Dlatego konieczna jest edukacja. Gdynia to pierwsze miasto z siecią 5G, mówiliśmy czemu służy, analogicznie musimy robić z AI. Dziś korzystamy z AI w obsłudze mieszkańców przez czat, zwiększając jakość obsługi o 30 proc..
Jak zauważył wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek, jego instytucja to fabryka danych. Algorytmy AI kontrolują np. 25 mln zwolnień lekarskich rocznie i skutecznie wskazują “niewłaściwe”. Polski bon turystyczny obsługują prawie wyłącznie algorytmy. – Najważniejsza jest jednak inteligencja białkowa– dodał.
W debacie udział wzięli także Jurand Drop, Country Coordinator for Finland, Lithuania & Poland, DG CONNECT, Maciej Mackiewicz, prezes, Stowarzyszenie AntiFraud. Moderacja: Eliza Turkiewicz, Konfederacja Lewiatan.