„Zielona transformacja firm nie jest już wyborem a koniecznością” – to wniosek z panelu „Czy istnieją dobre sposoby finansowania zielonych inwestycji?”, który odbył się w piątek, 14 października, w ramach tegorocznej edycji EFNI jako część ścieżki tematycznej „Zielona zmiana Europy”. Prelegenci rozmawiali o tym, jak finansuje się zielone inwestycje w przemyśle i produkcji oraz o dojrzałości firm, regulacjach i presji konsumentów, które mają wpływ na tempo zielonej transformacji. Partnerami panelu byli BNP Paribas, Orange Polska oraz LPP.
Gośćmi dyskusji moderowanej przez Sonię Sobczyk-Grygiel z Dziennika Gazety Prawnej byli Michał Siwek, dyrektor Departamentu Food&Agri International Hub, Grupa BNP Paribas, Jacek Hutyra, Climate Officer w Orange Polska, Robert Koński, wiceprezes, FIGENE Capital, Małgorzata Szczepańska, dyrektorka departamentu programów wsparcia innowacji i rozwoju, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ryszard Pawlik, doradca europosła Jerzego Buzka, Parlament Europejski.
Zdaniem Michała Siwka nie można mówić o „dobrym finansowaniu gospodarki niskoemisyjnej w oderwaniu od postanowień Europejskiego Zielonego Ładu. Jest on dla nas ramą regulacyjną i gospodarczą, a jednocześnie szansą, nie tylko kapitałową, ale również technologiczną. Wierzymy, że zmieni on obecny układ biznesowy – firmy, które nie będą chciały dostosować się do norm, znikną z rynku”.
Jacek Hutyra mówił o konkretnych zobowiązaniach, na które powinny zdobyć się firmy w Polsce i na świecie: „Nie wyobrażam sobie, że za jakiś czas duże firmy nie będą precyzyjnie wiedziały, jaki mają wpływ na środowisko. Celem Orange jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2040 roku”.
„Chcemy otoczyć szczególnym wsparciem finansowym innowatorów, którzy tworzą nowe proekologiczne technologie. Wsparcie będą mogły otrzymać również firmy, które chcą wdrożyć u siebie zieloną transformację” – mówiła podczas dyskusji Małgorzata Szczepańska.
Prelegenci zgodnie orzekli, że obecny kryzys energetyczny związany z konfliktem w Ukrainie powinien być wykorzystany jako impuls do zmian. Pokazał nam również jednoznacznie, że najwyższy czas na dywersyfikację europejskich źródeł energii.